ISSN: 1689-6688
czwartek, 25 września 2008
ISSN: 1689-6688
czwartek, 25 września 2008
- Tato, dlaczego ciebie nazywają królem zwierząt, skoro jest nim człowiek? - zapytało młode lwiątko swojego ojca.
- Kto ci to powiedział? Szympans?
- Noo... chwalił się przede mną, że człowiek jest panem świata. A w jego, szympansa żyłach, płynie książęca krew.
- Powiedz mi skarbie, co to jest za król? Nawet szpon nie ma porządnych. Jego żałosne pazury nawet nie drasnęłyby zwierzyny. Śmieszne, wyleniałe zwierzę, mające sierść tylko na czubku łba. Nie ma własnego futra więc sam musi je wytwarzać. Zabija naszych braci, by ich futrem zakryć swoją szpetotę. Wolne to zwierzę, zupełnie bez kondycji. Nie dogoniłby nawet antylopy.
- Może to i brzydkie zwierzę, ale inteligentne. Ludzie potrafią sami wytworzyć pożywienie w takich ilościach jakich chcą. Nie muszą ryzykować życia, aby mieć co jeść.
- Masz rację synu, ale czy to dobrze? Przez to, że jedzenie jest dla nich łatwo dostępne nie cenią jego wartości. Jedzą na umór. Czy znasz inne tak głupie zwierzę, które będąc pełnym je nadal?
- Człowiekowi jest nawet przyroda posłuszna! Ludzie potrafią przewidzieć każdy jej kaprys. Wiedzą kiedy będzie padać i mogą ustrzec się przed deszczem. Potrafią skłonić piorun by uderzył w to miejsce, w które sobie zażyczą. Budując zapory potrafią nawet zatrzymać wodę!
- Jednocześnie giną, gdy nadejdzie tsunami, tornado czy inne zjawisko katastroficzne. Człowiek tylko myśli, że jest panem przyrody i może ją okiełznać. Przez swoje naiwne myślenie niszczy ją. Bierze od natury jak najwięcej nic nie dając w zamian. To dzięki człowiekowi mamy efekt cieplarniany, zatrute spalinami powietrze, a przyrodę pomału zastępuje betonowa dżungla.
- Tato, ale jakie oni prowadzą życie! Są wolni, nie tak jak my, żyjący w rezerwacie.
- Zastanów się synu, kto jest naprawdę wolny. Czyżby oni? Ograniczeni przez wszelkie normy i zwyczaje wskazujące prawidłowe zachowania. Czyżby ci, którzy są więźniami własnych nawyków i uzależnień? Człowiek nie może swobodnie poruszać się bez uprawnień. Świat podzielił na państwa, jeszcze bardziej się przez to ograniczając.
- A te ich cudowne technologie! Samochody, samoloty, rakiety. Człowiek w mgnieniu oka może znaleźć się w miejscu oddalonym o setki kilometrów. Ile czasu mogą dzięki temu zaoszczędzić! Poprzez telefonię i internet utrzymują kontakty z ludźmi, którzy nie są w zasięgu ich wzroku.
- Kiedyś ludzie nie potrzebowali nowych technologii, żeby utrzymywać kontakty między sobą. Więzi rodzinne były trwalsze. Nie mając rozrywek dostarczanych przez nowe technologie, spędzali więcej czasu ze sobą. Razem bawiąc się i rozmawiając. Myślisz, że ludzie cieszą się z zaoszczędzonego czasu? Nie, oni coraz częściej narzekają na jego brak.
- Tato, ale musisz przyznać, że ludzie są lepszymi strategami niż my! Lepiej potrafią strzec swojego terenu. Do obrony czy ataku wykorzystują swój umysł, a nie tylko mięśnie. Gdy my się starzejemy zmniejsza się nasza szansa na wygraną, u nich rośnie wraz z wiekiem.
- My walczymy z honorem, bez podstępów i niepotrzebnych zbrodni. Nie zabijamy niewinnych braci. Nie torturujemy, nie chcemy zniszczyć ich psychiki. My zabijamy aby przeżyć, oni - dla pieniędzy oraz prywatnych korzyści. Głupie to zwierzę o niezaspokojonym apetycie, wciąż pragnące więcej. Człowiek zamiast cieszyć się ze swoich ogromnych możliwości, pogrąża się w dole, który sobie kopie. Wiesz synu? Mi nawet żal jest ludzi. Zaaferowani sztucznymi problemami, nie potrafią dostrzec piękna tego świata. Nie cieszą się z uśmiechu brata, nie podziwiają promieni Słońca przedzierających się zza chmury i nie rozkoszują się smakiem codziennej herbaty.
- Aaa... Tato, mówisz głupoty! Szympans miał rację, że nie zrozumiesz wielkości ludzi.
